PIESŁAW I GOŚCIE

czyli

Bardzo Tymczasowy Dom dla Szczeniąt

czekających na dobrego, własnego człowieka

kontakt w sprawie adopcji:    JOANNA 504 704 331


 

TYMCZASOWI GOŚCIE czyli czekają na adopcję

 

PIESŁAW III Wspaniały

czyli Wysoka Komisja

 

KONTAKT

 

JAK MOŻESZ POMÓC?

 

START

 

 

RAPORTY WYSOKIEJ KOMISJI

w osobie Piesława III Wspaniałego

 

strona 4

 

| 1 |  | 2 |   | 3 |  | 4 |

 

2013-09-20 piątek

Wysoka Komisja w osobie Piesława III Wspaniałego stwierdza, że Bajkę da się wyszkolić. Niby z niej taka Księżniczka, ale gdy została sam na sam z Piesławem III -Wspaniałym okazało się, że umie biegać i gonić się prawie tak samo dobrze jak Pędzel. Jeszcze nie z takim samym zaangażowaniem, ale jest nadzieja. Tylko niestety nie zachciała się bawić tak długo i energicznie, jak robili to Pędzel i Piesław. Wiadomo – Księżniczka. Szarpanie, podgryzanie, jest dla plebsu – ona po prostu bierze co chce i odchodzi. Ale jeszcze chwila i to się zmieni, bo dziś Wysoka Komisja odniosła sukces: odebrała Bajce smakołyk z zębów! Mało tego – jedli z jednej miski i Bajka nie odganiała Piesława!  Jeszcze tylko trzeba ją nauczyć, że tarmoszenie się nawzajem jest super zabawą i będą z niej ludzie. To znaczy – pies. Tfu… suka.

  

Wysoka Komisja w osobie Piesława III Wspaniałego jest z siebie niezwykle dumna.

Jak zawsze zresztą…

Bo Wysoka Komisja, nie zważając na wszelakie niebezpieczeństwa, na czyhające zewsząd zagrożenia, stanęła na wysokości zadania.

Jak zawsze zresztą…

Wysoka Komisja wychodząc wieczorową porą przewietrzyć się, zauważyła czającego się w ciemnościach Potwora.  Potwór wprawdzie nie wydawał żadnych dźwięków, ale był wielki i bardzo, bardzo silny. Był tak silny, że nawet wiatr nie mógł go przewrócić. Wiatr próbuje i próbuje, a Potwór nic, tylko stoi. I czai się. Czai się na Piesława III Wspaniałego, bo na Arię i Bastę nie mógł się czaić, gdyż Aria i Basta zlekceważyły Potwora i przeszły obok niego dalej. Nie mówiąc już o Bajce, która tak szybko pobiegła przed siebie, że nawet gdyby potknęła się o Potwora, to by go nie zauważyła. Tak więc Wysoka Komisja w osobie Piesława III Wspaniałego stanęła na sztywnych łapach, postawiła ogon na baczność, nastroszyła sierść na grzebiecie do granic możliwości i z wielkim zapałem, zajadłością najpierw zawarczała na potwora, a potem mu nagadała. Wysoka Komisja najnormalniej w świecie wydarła paszczę i szczerze, od serca, a raczej spod wątroby, wygarnęła Potworowi, co o nim myśli. A nie było to nic miłego, na pewno nie! Potwór najpierw nie zareagował, ale potem wyraźnie się zachwiał, zachwiał, zachwiał….. I… Łup! Leży! No! Zemdlał ze strachu! Wysoka Komisja z satysfakcją wyszczekała jeszcze parę gróźb, żeby sobie Potwór nie myślał, wydrapała zadnimi łapami tonę ziemi i z wysoko uniesionym nosem przedefiladowała obok powalonego Potwora. Dla porządku obszczekała jeszcze ciemność, przytruchtała pod bramę i… natknęła się na jeszcze trzy inne Potwory. Jakby mniejsze, jakby mniej groźne, ale za to trzy. Więc dostały za swoje, żeby nie było, Wysoka Komisja nie ulęknie się nawet takiej wielkiej zgrai Potworów! Tak bardzo była zapracowana (Wysoka Komisja oczywiście), że o mały włos przegapiłaby moment, gdy Człowiek wołał psy do domu. Na kolację. A tego przegapić nie opłaca się. Wysoka Komisja pognała więc do miski, żeby być pierwszym, żeby zdążyć, żeby inni nie zjedli wszystkiego…

W tym czasie Człowiek wyszedł na dwór, przestawił trzy wielkie worki na śmieci, bo tarasowały przejście i podniósł przewrócony przez wiatr rower.

A Wysoka Komisja jest z siebie bardzo, ale to bardzo zadowolona.

Jak zwykle zresztą.

 

 

2014

2014-05-04

Puchate Kulki juz dawno mieszkają w swoich własnych domach, chyba czas najwyższy przechować/wychować tymczasowo jakieś kolejne psie dziecko? Wysoka Komisja w osobie Piesława III Wspaniałego najwyraźniej gotowa jest na zaopiekowaniem się kolejną psią biedą. Ale będzie wesoło.

 

 

| 1 |  | 2 |   | 3 |  | 4 |